Moje „must have” do zaplatania różności wszelakich.
Tydzień temu zapowiedziałam, że zdradzę Wam mój niezbędnik zwany w dzisiejszych czasach „must have” do zaplatania różnorodnych przedmiotów zarówno dekoracyjnych jak i tych praktycznych. Dziś mogłabym ten must have jeszcze nazwać „patenty/ triki” do wykorzystania 🙂 W tym miejscu jednak powinnam zaznaczyć, że do ćwiczeń podstawowych splotów „must have” jest stały i są nimi: sznurek, nożyczki i „coś” na czym możemy zamocować naszą pracę ( kijek/patyk/ krzesło, wieszak etc.). Mam jednak wrażenie że im dalej w las tym lista przydatnych rzeczy przynajmniej u mnie wydłużała się, co pewnie przy nabywanym doświadczeniu ( kolejne sploty i nowe produkty) jest zrozumiałe, aczkolwiek nie zapominajcie proszę o czym pisałam w poprzednich postach,…